Polemika
Fizyka
Kuźnia
Sprzęt
Z warsztatu
O mnie

Koronka kasety 38T

Koncepcja napędu 1x9 siedzi mi w głowie twardo. Jeździłem tak przez cały sezon 2010 i mogę się określić jako wielki entuzjasta tego rozwiązania. Jednak w zastosowaniu czysto 'górskim' posiada te podejście wadę w postaci braku niższych przełożeń. Nie jest to może dużo, ale przełożenie 32/34 jest jednak ciut za wysokie na wyprawy w Beskid Domyślny :)

Jednak właśnie – ciut. Przełożenie 32/38 wydaje się odpowiednie do mojego jeżdżenia. Testowałem krótko taki układ, jednak ostatecznie zarzuciłem projekt kiedy zmarła pierwsza koronka 39.

Jako, że projekt aluminiowej 36T okazał się być sukcesem (czytaj: nie rozpadła się od patrzenia na nią), toteż 38 również postanowiłem wykonać w tym materiale. W końcu także postanowiłem zrobić przyzwoite CNC, a nie tylko polegać na wycinarce laserowej. Będąc analogiem końcowej zębatki w kasecie Sram XX,

Projekt wygląda tak:

Zaś gotowy prototyp produktu prezentuje się następująco:

Zębatka tej wielkości co 38 oczywiście jest pewnym problemem, gdyż jest to oczywiście poza zakresem zębatek oferowanym przez któregokolwiek dużego producenta, więc pewnym problemem mogło się okazać, że żadna przerzutka nie będzie w stanie dobrze obsłużyć.

Testy z pierwszymi zębatkami 39, dwa lata wcześniej, były przeprowadzane z przerzutką Shimano SLX – czyli jednozawiasowcem ( polecam TEN artykuł ). Kaseta którą wtedy posiadałem posiadała, jak zresztą widać , dość ekstremalnie wklęsły skos, przez co sztywna konstrukcja przerzutki SLX kiepsko sobie radziła ze zmianą przełożeń na wysokich biegach.

Tym razem jednak kasetę dobrałem bardziej liniowo. Sprawę ułatwił fakt, że tym razem było to 9 a nie 8 rzędów. Jako przerzutkę zaś wziąłem shimano Deore RD-M531, czyli tradycyjną przerzutkę górską o dwuzawiasowej konstrukcji.

Wyglądało to mniej więcej tak:

Rozkład to 11-13-16-18-21-24-28-32-38

O okazało się, że jest bardzo skuteczne. Przerzutka sprawnie obsłużyła wszystkie biegi. Chciałem jednak sprawdzić, czy nie jest to przypadek, i np. z innym ustawieniem powtórzę problemy które miałem drzewiej z SLX. Drugim zestawieniem kasety było 11-12-14-16-18-21-24-30-38, czyli dużo większe zagęszczenie biegów wysokich. I tutaj już widać było postępującą degradację jakości przerzucania, można było zasugerować, iż potrzebaby już przerzutki o większym skosie i/lub kasety specyficznie dobranej pod takie zastosowanie – tzn z fabrycznie dobranymi podcięciami HG. Jednak nawet drugi zestaw dało się wyregulować, po prostu od czasu do czasu trzeba było nieco pogmerać manetką aby zmienić bieg.

Ostatecznie zębatka była projektowana pod zastosowanie w rowerze enduro. W tym zaś zastosowałem jeszcze inne zestawienie – tutaj podyktowane potrzebą dostosowania się do aluminiowego bębenka w pieście. Kaseta zatem jest zestawiona z 11-14-17-19-21-24-28-34-38 i wygląda tak:

Tutaj skos kasety jest bardzo liniowy, i w efekcie stosowana przeze mnie przerzutka – shimano Deore z krótki wózkiem przyfastrygowanym z Tiagry – nie ma problemu z obsługą kasety. Swoją drogą, aluminiowy bębenek po kilkuset kilometrach jazdy wygląda tak:

Czyli sukces :)

Jak na razie koncepcja zębatki 38T jest rozwojowa, i będę ciągnąć projekt dalej :)