Koronka kasety 38T v2

(2011-12-11)

Zębatki 38T które wyprodukowałem w zeszłym roku służyły wiernie ok.... miesiąca. Złożyło się na to kilka czynników które w połączeniu ze sobą spowodowały, że z 5 egzemplarzy do dzisiaj przetrwał .... jeden.

Można to podzielić na dwie kwestie:

1. Nieodpowiedni materiał

Zębatki wykonane były z aluminium 6061, czyli PA6. Jest to dobry materiał na elementy typu rama, ale w zastosowaniu zębatkowym jest niespecjalnie korzystne ze względu na taką sobie wytrzymałość na tarcie. Dodatkowo, stosunkowo miękkie aluminium PA6 w połączeniu z podcięciami i nacięciami związanymi z przerzucaniem uczyniło z miejsc podcięć naturalne słabsze miejsca.

Problemu nie było tak długo jak zębatka była stosowana w napędzie 1x9, z koronką 32 lub większą, ale po tym jak pewna odważna dusza ( dzięki Carlos :) ) zastosowała to w napędzie 2x9 z młynkiem 20T sprawa wyszła na jaw bardzo, bardzo szybko... Po tej informacji sam wrzuciłem tę zębatkę do zestawu 2x9 i skończyłem podobnie.

2. Źle zaprojektowany wieloklin

Jeżeli przyjrzymy się bębenkowi shimano, to okaże się, ze pozycja kasety z jednej strony jest ustalana nakrętką, zaś z drugiej strony zębatki są ograniczone wąskim, podcinanym kołnierzem na wieloklinie. Ten zaś na standardowych zębatkach jest na tyle płytki, że opiera się dużą powierzchnią o ten kołnierz.

Ja zaś, w sposób przyjazny dla młynka CNC, ale już nie przyjazny dla bębenka, wykonałem wieloklin który opierał się na kołnierzu tylko niewielką powierzchną lub, dla niektórych piast, nie opierał się wcale...

W każdym razie interfejs pomiędzy 'starą' 38T a bębenkiem był bardzo słaby, przez co koronka chybotała się na sprzęgle i w efekcie dobre depnięcie w korbę, połączone z sporym momentem obrotowym powodowało katastroficzne uszkodzenie koronki. Anegdotycznie, problem z dopasowaniem nie występował w bębenkach Industry Nine i ... zębatka która była eksploatowana na takim bębnie istnieje do tej pory :)

W każdym razie. Pomny tych doświadczeń wróciłem do "deski kreślarskiej" i przeprojektowałem koronkę. Zmiany dotknęły:

• kilka zbędnych fazowań zostało usuniętych
• wieloklin został przprojektowany, tak aby koronka opierała się większą powierzchną o kołnierz bębna
• kilka sfazowań "do pomagania w przerzucaniu" zostało usuniętch. W eksploatacji okazały się zbędne, a tylko osłabiały konstrukcję zębatki.
• Zamiast aluminium PA6 zostosowałem PA9, czyli aluminium 7075 T6. Aluminium te jest twardsze od PA6 i bardziej odporne na zginanie.
• Poszerzony został ząb z 1.8mm na 2mm, co pozytywnie wpłynie na trwałość zębów.
• Koronka jest grubsza o 0.7mm i generalnie bardziej pancerna. Waga wzrosła z ~70gram w starej koronce do ~90 gram w nowej.

Efekt wygląda tak:

Pierwsze testy wykazały, że koronka daje radę :) Biegi wchodzą gładko, pasuje łańcuch 8, 9 i 10 rzędowy oraz ogólnie jest OK. Teraz czas na testy górskie :)