Polemika
Fizyka
Kuźnia
Sprzęt
Z warsztatu
O mnie

Oś piasty Novatec D042SB

Novatec to moja ulubiona marka.

Nie dlatego, żebym uważał, że jej produkty są jakoś specjalnie wspaniałe. Wręcz przeciwnie. Piasty Novatec są bardzo przeciętne. Ot kawałek dobrej inżynierii w bardzo korzystnej cenie. A ze ja jestem fanem dobrej inżynierii w dobrej cenie, toteż piasty Novateca ( oraz wszystkich sprowadzaczy tajwańskich części którzy katalogowe części tego producenta sprzedają ) stanowią podstawę mojego parku maszynowego. Głównym powodem mojej miłości do nich jest fakt, że są zbudowane na łatwych w serwisie łożyskach maszynowych.

Tak. Jestem tani.

W każdym razie. Nie jestem fanem szybkozamykaczy. Przednie koła zawsze miałem skręcone na śruby, tylne zaś od dłuższego czasu również. Możliwe, że bez sensownego powodu, ale szybkozamykacze nie wzbudzają mojego zaufania. Nie będę próbować wytłumaczyć tego faktu, gdyż podejrzewam, że logicznego wytłumaczenia nie ma. Istnieje jednak również praktyczny powód. Mój rower utylitarny często zostawiam przypięty w różnych dziwnych miejscach i koła skręcane śrubami stanowią swego rodzaju zabezpieczenie przed wandalizmem.

Jakieś dwa lata temu we wszystkich moich rowerach tylną piastą był nieśmiertelny Novatec D042SB, czyli najtańsza 4-łożyskowa piasta tego producenta. Piasta ta jest oczywiście na szybkozamykacz.

Po pewnym czasie zauważyłem, że:

W każdym przypadku rozwiązaniem było zastosowanie osi skręconej na śruby. Więc i tak postanowiłem zrobić. Po krótkiej sesji z suwimiarką wyprodukowałem taki rysunek :

Zamówiłem 2 egzemplarze wykonane w stali oraz jeden z aluminium. Egzemplarz aluminiowy powędrował do mojego roweru poziomego, zaś stal na próbę do utylitarnego.

Egzemplarz aluminiowy działał bez problemu. Jednak stalowe okazały się całkowitą porażką. Konkretnie, to gniazda łożysk wykonane były z zbyt wielką tolerancją, przez co praktycznie niemożliwym było, bez przemocy, nabić łożysk. Pomiar wykazał, że mocowania ma średnicę 12.10mm. Czyli o 0.1 mm za dużo. Na szczęście po kilku poprawkach, oraz 10 miesiącach mojego odkładania sprawy ad-acta, trafiła do mnie poprawiona wersja osi, gdzie łożyska osadzone były na wale o średnicy 11.96-11.98mm, czyli z tolerancją bodajże js12.

Efekt końcowy wyglądał tak:

A w rowerze tak:

Z osi korzystałem przez kilka lat. Po drodze nawet zrobiłem "na handel" kilka sztuk. Ostatecznie zaś sprzedałem koła z tymi ośkami i jeżdżą one gdzieś tam po świecie.